8/13/2012

Scenariusz cz. 30

Scenariusz cz. 30


A: Więc o czym to było?
Br: Wydaje mi się, że o dziewczynie.
A: Serio!? Jakiej?
Br: No wiesz.........
A: Jakiej!?
Br: Nie powiem, bo wy ją znacie.
A: Jest w tym pomieszczeniu?
Br: Może tak, może nie.
A: Powiedz mi proszę........
Br: Nie! (wyszedł)
A: Idę za nim (wyszła)
Al: No i moja kobieta mnie zostawiła.
J: Nie martw się Alfie, wszystko będzie dobrze.
Al: Mam nadzieję.

Droga do szkoły
A: Braddy! Poczekaj!
Br: (odwrócił się) Czego!?
A: Chciałam cię przeprosić.
Br: A niby za co?
A: Wiesz.
Br: Nie, nie wiem.
A: Za to..........że.......jestem taka ciekawska?
Br: Ty się mnie pytasz?
A: No dobra. Sorry, ale mi możesz się zwierzyć.
Br: Naprawdę nie trzeba.
A: Pomogę ci zaimponować Joy. Na serio.
Br: Skąd....? Skąd to wiesz?
A: Widziałam jak na nią spojrzałeś.
Br: Przed tobą nic nie da się ukryć (uśmiechnął się)
A: Żebyś wiedział. Idziemy do szkoły?
Br: Nawet nie masz torby.
A: (spojrzała w dół) A no faktycznie.
Br: To może wrócimy po torby, bo ja też nie mam swojej.
A: Świetny pomysł (zadzwonił telefon) ''Halo?
F: Cześć Amber.
A: Cześć. Co tam?
F: Możemy się dzisiaj spotkać w bibliotece?
A: Ale po co?
F: Żeby uratować Ninę.
A: Ok. Kiedy?
F: W przerwie na lancz?
A: Spoko. Mi pasuje.
F: Ok to pa''(rozłączył się)
Br: Kto to był?
A: Y.......nikt ważny.
Br: Ok. Spoko. Nie wtrącam się.

Lancz Biblioteka
A: Czego szukamy?
F: Informacji na temat ukrytego pomieszczenia lub wyobraźni.
A: Ok to ty szukaj w książkach, a ja w necie.
Po paru minutach
F: Mam coś.
A: Co takiego? (podeszła do niego)
F: Jeśli wybrana jest zahipnotyzowana to zazwyczaj hipnotyzer a w tym przypadku Senkhara, może ją zaprowadzić do miejsca które nie istnieje. Podczas takiego transu hipnotyzer prześwietla wspomnienia wybranej, żeby ją unieszkodliwić. Zazwyczaj wybiera najważniejsze miejsca. Kiedy już wybrana znajdzie się w takim pomieszczeniu, żeby się stamtąd wydostać musi uwierzyć, że to miejsce nie istnieje. Inaczej nie może stamtąd wyjść.
A: O matko boska!
F: Co się stało?
A: Nina...ona....

4 komentarze: