8/18/2013

"Jesteś moją siostrą! Nie możesz mnie zostawić!"

 Hejka! Już wróciłam z obozu, więc znowu zacznę dodawać scenariusze. Oto Scenariusz 59:

 Scenariusz cz. 59


M: Zack...jaki?
A: Zack Winter.
N: (zemdlała)
F: Nino, obudź się!
N: Co się stało??
A: Znasz tego Zack' a?
N: Tak chodził ze mną do szkoły.
A: Ale dlaczego zemdlałaś?
N: On jest taki strasznie bogaty i wszystkich w szkole poniżał. Jak ktoś z nim zadarł to musiał się wyprowadzać, bo on krzywdził jego bliskich.
F: Stało się coś jeszcze prawda?
N: (popatrzyła mu prosto w oczy) To przez niego wyjechałam.
A: co mu zrobiłaś, że musiałaś się aż na drugi koniec świata przenosić?
N: Ja..byłam nowa i niechcący wylałam na niego swoje picie i go potem nie przeprosiłam.
A: Tylko tyle?
N: Nie. Powiedziałam jeszcze, żeby się tak nie bunduczył, bo mu żyłka pęknie. Od tamtej pory miałam z nim na pieńku i postanowiłam się wyprowadzić, żeby babcia była bezpieczna.
M: Chcielibyśmy wam z Jerome' em coś ogłosić.
T: Co tam dzieciaczki?
Je: Wyprowadzamy się.
T: Co? Czemu?
M: Chcemy zobaczyć czy damy radę wytrzymać w jednym mieszkaniu sami bez kłótni. Dziś wieczorem mamy samolot.
A: A gdzie lecicie?
M: Do Afryki.
P: To jeszcze zdążymy się pożegnać.
Je: Tak właściwie już jedziemy, bo nasze lotnisko jest kawał drogi stąd.
N: No to pa. Będzie nam was brakowało.
M: Pa (uściskali się i odjechali)
N: To zostało nas siedmioro.
Al: My też się zastanawialiśmy nad wyjazdem.
N: Nie! Nie pozwolę na to!
A: Nino...
N: A co z Sibuną?
A: Dacie sobie radę.
N: (zaczęła płakać) Jesteś moją siostrą! Nie możesz mnie zostawić!
A: Nino skarbie nie zostawiam cię. Zawsze jak będziesz tego potrzebować odwiedzę cię. A poza tym: Mamy urządzić razem wielkie wesele pamiętasz?
N: Tak.
A: Wszystko będzie ok.
N: (uśmiechnęła się słabo)
P: A kiedy wyjeżdżacie?
A: Za tydzień. Więc dzisiaj możemy zejść do piwnicy.
N: A jak to się przedłuży?
A: Możemy przełożyć.
N: Ok to musimy zabrać jedzenie, coś do spania i wymyślić jakąś wymówkę.
Al: Załatwione.
N: A Joy?
A: Pytałam się jej. Powiedziała, że zostanie.
N: No to w drogę.

Po 4 godzinach
P: Może się zatrzymamy na jakiś nocleg?
E: Dobry pomysł. I tak dzisiaj nigdzie już nie dojdziemy.
N: (widzi, że wszyscy padają z nóg) Jak chcecie. Nie będę was do niczego zmuszać, ale ostrzegam, że Fabian chrapie!
F: Ej!
N: No co mówię prawdę.
S: (zaczyna się śmiać)
P: Zaryzykujemy (poszli spać)
Sen Niny:
N: (stoi sama pod teatrem i czeka na taxówkę; nagle ktoś do niej podchodzi od tyłu)
Z(ack): Myślałaś, że mi uciekniesz? - szepnął jej do ucha.
N: (zaczyna się trząść) Zostaw mnie w spokoju.
Z: Trzeba było nie zaczynać.
N: (odwraca się do niego) Dobrze, rób ze mną co chcesz, ale zostaw moją babcię w spokoju.
Z: Nie jestem taki głupi. Wiem jak sprawić ci najgorszy ból i strach.
N: A niby jak - powiedziała z kpiną.
Z: Odwróć się - odparł i rozpłynął się w powietrzu,
.
F: (budzi się i widzi, że Nina płacze przez sen i jest cała roztrzęsiona)
N: Fabian - szepcze.
F: (podchodzi do niej i kładzie się obok niej)
N: (wtula się w chłopaka i czuje, że jest bezpieczna)







5 komentarzy:

  1. Anonimowy11:37

    Super kiedy next

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy14:41

    świetny scenariusz!Zapraszam także do siebie^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Cześć kochana! :) Pewnie zastanawiasz się co to za Różowe Sznurówki do ciebie piszą? xd Pamiętasz może Natalię Majewską i jej dwa blogi? To ja. Jeśli jeszcze na nie nie weszłaś, to nie wiesz, że zostały usunięte. Pewnie zastanawiasz się dlaczego. Mam nadzieję, że wszystko wyjaśniłam na stronie, którą za chwilę ci podam. Jest to... nowy blog. Przepraszam, że zawiodłam. Naprawdę bardzo żałuję, jednak... nie mogłam dłużej prowadzić tych historii. Teraz zaczynam "nowe życie" na blogspocie. Nowe konto, nowy blog, nowa historia, nowe postacie, nowe pomysły.
    A teraz mam do ciebie wielką prośbę, jeśli mogę. Proszę, wpadnij na moją nową stronę. Co prawda ta historia będzie różnić się od tamtych, ale mimo to obiecuję, że będzie... hmm... interesująco. :) Niedługo wniosę prośbę o wykonanie zwiastunu, szablon już mam, w miarę przyzwoite ogarnięcie związane z wyglądem też zaliczyłam, także... nie pozostaje mi nic innego jak zaprosić cię do mnie. :)
    Jeszcze raz bardzo, ale bardzo, bardzo przepraszam. Kurczę, mam olbrzymią nadzieję, że się nie gniewasz na mnie tak straszliwie. I że to nie popsuje tych "relacji pisarskich" między nami. Proszę, wejdź. Niedługo dodam bohaterów, prolog... no i zacznę dodawać rozdziały. :)
    Wiem, że spier*oliłam wszystko. :(

    Oto adres:
    http://turnyourface-changeyourlife.blogspot.com/

    Buziaki, ;**
    Różowe Sznurówki. xd<3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie martw się. Z wielką chęcią zacznę czytać twojego nowego bloga i mam nadzieję, że będzie tak samo dobry jak dwa poprzednie. Ty uważasz, że wszystko zepsułaś, ale ja się cieszę, że nie zrezygnowałaś z pisania. Zaraz do ciebie zajrzę.

      Buziaki;**

      Usuń
  4. Uff, znalazłam chwilkę czasu, żeby zajrzeć na Twojego bloga i oto jestem. :)
    Scenariusz był całkiem fajny, tylko ja wgl się nie orientuję o co chodzi. :D
    Może mi kiedyś tam coś przybliżysz ?
    Jutro (czw) nowy odcinek Anielicy. Serdecznie zapraszam. :)

    OdpowiedzUsuń