7/04/2012

Scenariusz cz.3

Scenariusz cz. 3

Dziękuję za takie miłe komentarze. A oto następny scenariusz:

N: Dobrze Saro...ale daj mi jakąś wskazówkę..
S: Tam gdzie robicie swoje zebranie, tam zagadka nastanie.
N: Dziękuje Saro....nie zawiodę cię....
N: (budzi się) Amber wstawaj! Spóźnimy się do szkoły!
A: Jeszcze trochę mamo...
N: Nie zdąrzysz na bal..
A: (wyskoczyła z łóżka na równe nogi) Jeszcze nie mam sukienki!
N: To dopiero za trzy dni.
A: Nino. Zaraz się ubiorę i zejdę, a ty już idź.
N: No dobrze czekam na dole (wyszła)

Śniadanie

P: (wchodzi) Hej wszystkim
F, Al, J, Je, Mi, M: Cześć Patricio.
E: (wchodzi) Hejka
F, Al, J, Je, Mi, M: Hej
E: (do Patricii) A ty co? Niemowa?
P: Szkoda słów na takiego cwaniaka.
E: (uśmiechnął się ironicznie)
N: (weszła, a tuż za nią Amber)
F: Cześć słonko. Jak się spało?
N: A dobrze dzięki (szeptem) śniła mi się Sara.
F: I co powiedziała?
Je: O czym tak szepcą nasze gołąbeczki?
N: Nie twoja sprawa Jerome! (nastała głucha cisza)
N: (szeptem do Amber) Zwołaj zebranie sibuny za 10 minut u nas w pokoju.
A: Ok, spoko.

Pokój Niny i Amber

N: Śniła mi się Sara.
Al: I co mówiła? Nadejdzie UFO...
N: Nie. Powiedziała cytuję: "tam gdzie robicie swoje zebranie, tam zagadka nastanie".
A: O co może chodzić?
Al: UFOO
P: Nie! Uspokój się. Mi się wydaje, że chodzi o wypalone drzewo.
N: Brawo Patricio! Dzisiaj po szkole.
V: (wchodzi) Co się tutaj wrabia!? Czemu nie w szkole!?
N: Bo....my..yyyy...
F: Omawialiśmy szczegóły potrójnej randki.
V: Czy to prawda?
W: (pokiwali głowami)
V: Mam was na oku smarkacze..(wyszedł)
N: Uff mało brakowało. Dzięki Fabian (całuje go w policzek)
W: (wyszli do szkoły)

Południe-wypalone drzewo

N: Gdzie jest ta zagadka?
P: Może pod ziemią? (szukają 15 minut)
N: I nic. Nigdy tego nie znajdziemy....
F: Nie martw się  Nino...wszystko będzie dobrze.
A: A może w dziupli?
N: Amber jesteś...
A: Tak wiem genialna.
S: (wchodzi do dziupli)
A: A co to za miejsce?
P: To chyba pokoik małej dziewczynki.
N: Tak to pokoik Sary.
Al: A to nie jest tak jak z Amber przedstawienia?
N: Masz rację Alfie.
F: Jakiego przedstawienia?
N: Zapomniałam ci powiedzieć. Mamy napisać przedstawienie i dostaniemy główne role.
F: To super.
(nagle słychać czyjeś auto)
N: Pójdę zabiorę nasze rzeczy, żeby nikt nas nie nakrył (wyszła)
N: (w pewnej chwili) Aaaaaaaaaaaa
F: Słyszeliście? (wyszli na dwór)
F: Nina!! Nina!!!
A: (zobaczyła karteczkę i przeczytała) On t-tu b-b-ył
F: Kto Amber!? Kto!?
A: Rufus!!! I porwał Ninę...


2 komentarze:

  1. dalj, dalej, daaaaaaaaaaaaleeeeeeeeeeej!!!! Proszę daj dalej!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy15:19

    Ale suuuuuuuper!!!!!!!!!!!!! Kiedy następny?

    OdpowiedzUsuń