7/04/2012

Scenariusz cz.4

Scenariusz cz. 4

A: (zobaczyła karteczkę i przeczytała) On t-tu b-b-ył
F: Kto Amber!? Kto!?
A: Rufus!!! I porwał Ninę...
F: A co napisał?
A: Jeśli chcecie wybraną, przynieście mi od Victora eliksir.
F: Trzeba mu zanieść fałszywkę.
A: Patricio masz jeszcze numer do niego?
P: Oczywiście, że mam.
A: To podaj Fabianowi.
P: Ok. 768452653
F: Dzięki, już dzwonię. (dzwoni)
R: Kto to?
F: Ja do Niny.
R: Fabian, jak miło, że dzwonisz.
F: Gdzie się spotkamy?
R: Jutro na polanie, o 18:00.
F: Będę, ale masz wziąć Ninę.
R: Spokojnie, bądź na czas. (rozłączył się)

Kolacja

T: Gdzie jest Nina?
J: Właśnie Fabian gdzie jest Nina?
F: Joy, a co cię to obchodzi i Trudy, Nina się źle czuła i została w pokoju.
T: Nic jej nie jest?
F: Nie. Wszystko ok.
F: (szeptem do Amber) Zwołaj zebranie Sibuny u ciebie w pokoju.
A: Ok, spoko. O dwudziestej.

Godzina 20:00. Pokój Niny i Amber.

F: Więc tak Patricia i Amber pójdą ze mną i jak Rufus ją zabrał to otworzycie samochód.
Zaś Alfie i Jerome pójdą do opuszczonej fabryki i tam sprawdzą.
A: Czemu tak śmiesznie idziemy?
P: Bo Niczego się nie można spodziewać po Rufusie, blondynko!
A: A co ty o tym wiesz Trixy!?
F: Przestańcie się kłócić!
A: Spoko....ale jak Jerome pójdzie z Alfiem?
F: Właśnie Alfie zapytaj się go dzisiaj.
Al: Ok ja już idę. (wychodzi)
P: Ja też już pójdę. (wychodzi)
F: Amber co ja mam zrobić?
A: Ale z czym?
F: Tęsknię za Niną.
A: Może dzisiaj będziesz spał tutaj? Będzie ci lepiej zasnąć, jak będziesz miał blisko siebie jej rzeczy?
F: Mogę?
A: Pewnie, tylko zapytaj Trudy.
F: Ok. (wychodzi i po chwili wraca)
F: Mogę tu spać. Dzięki Amber. (kładzie się i zasypia)

Sen Fabiana:

S: Witaj Fabianie...
F: Saro..czy to ty..?
S: Tak...
S: Posłuchaj...ona będzie w fabryce...
F: Dziękuje Saro..dziękuje
S: Opiekuj się moją Niną.
F: Dobrze nie zawiodę ani ciebie, ani jej.
S: Trzymaj się....(znika).

Śniadanie (jest tylko Sibuna):

F: Śniła mi się Sara.
P: Teraz tobie?
F: To pewnie dlatego, że spałem na łóżku Niny.
P: Ty spałeś z Amber w pokoju i się nie pozabijaliście!?
A: Jakoś dałam radę.
F: Dobra wszyscy oprócz mnie idą do fabryki.
P: Czemu? Sara?
F: Właśnie. 

Sorry, że taki krótki. Jutro będzie dłuższy. 


4 komentarze: